Nasza ocena: 4*
W tym hotelu możecie przenocować jadąc na przykład do słonecznej Chorwacji. Heviz to spokojne, turystyczne miasteczko. Bardzo czyste i poukładane. Wydaje mi się, że to taki trochę nasz Ciechocinek. Sporo starszych osób, baseny z wodami termalnymi, hotele ze strefami SPA. Można tu odpoczać i trafić na naprawdę niezłą węgierską kuchnię.
Hotel
Sam budynek znajduje się niestety w strefie w której nie wolno jeździć autami. Chyba, że ma się pozwolenie i narzędzie do otwierania szlabanu. Myśmy takowego nie posiadali. Dlatego zaparkowaliśmy w przypadkowym miejscu i poszliśmy do recepcji hotelu. Tam miła Pani dała nam pilota służącego otwieraniu aż 2 bram na parking hotelu, znajdujący się jakieś 200 metrów w stronę centrum miasta.
Sam budynek jest stylowy i zadbany. Wszędzie jest czysto. Mamy też windy, którymi można się dostać na wyższe piętra hotelu.
Pokoje
Są dość duże. Mamy tu do dyspozycji duże łoże małżeńskie. Coś w rodzaju małej meblościanki z biurkiem do siedzenia. jest oczywiście telewizor, choć niestety język węgierski to nie nasz konik:)


Widok z balkonu ukazuje całą ulicę. Choć sam balkon jest niestety dość mały i wąski.

Łazienka, rzecz ważna
W każdym hotelu zwracamy uwagę na łazienkę. To tu można zażyć chwili luksusu pod prysznicem, po całodniowej jeździe autostradami Europy.
łazienka w hotelu Bonvital Wellness & Gastro Hotel jest bardzo wygodna i przestronna. ma dużą kabinę prysznicową i wygodny dostęp do wszystkiego co się tu znajduje. Nie jest ciasno. Jest wygodnie. Jest też bardzo czysto, co nie jest bez znaczenia.


Mamy tu również do dyspozycji suszarkę oraz wygodny dozownik z chusteczkami higienicznymi. Są bardzo przydatne, szczególnie kiedy kogoś dopadnie alergiczne kichanie, tak jak się to zdarza mnie, kilka razy w roku.
SPA – wypoczynkowe serce hotelu
To SPA jest naprawdę wyjątkowe. Dość duże ale jednocześnie bardzo kameralne i nastrojowe. Naprawdę mi się tu podobało. Wanny z hydromasażem, sporych rozmiarów basen, wyposażony również w strefę z bąbelkami. W niej leżymy a nasze ciało jest masowane tysiącami powietrznych bąbli, wydobywających się z dysz.






Są też wygodne, profilowane leżaki, na których można złapać przyjemną drzemkę:) Jedyne na co trzeba uważać to woda. Może być tu nieco ślisko, choć jak widać mamy specjalne ostrzeżenia w tej kwestii. Ogólnie ta strefa, mimo że niewielka, jest naprawdę bardzo przyjemna i relaksująca. Byliśmy tu krótko, tylko koło godziny. Jednak odpoczęliśmy i zrelaksowaliśmy się dobrze. To idealne miejsce na relaks po podróży i wręcz idealna czynność, nazwijmy ją wypoczynkowa, tuż przed położeniem się do łóżka. Zasypiamy, uwierzcie mi, jak małe zmęczone dziecko.
Śniadanie to podstawa
Hotelowa restauracja mieści dość sporo osób. Jednak kiedy wstajesz wcześnie aby o 7:00 już siedzieć i zajadać węgierskie specjały nie ma tu wielkiego tłoku.


Mamy tu tradycyjnie iście hotelowy wybór porannych dań. Choć są akcenty typowo węgierskie. Mamy więc warzywa, dipy, pasztety – bardzo zresztą smakowite. Mamy wyborne i świeże pieczywo. Kącik dań na gorąco. Bardzo, ale to bardzo pikantną kiełbaskę. Była naprawdę pyszna. No i ta ich papryka. Biała, chrupiąca i soczysta. Zjadłem jej ogromną ilość.



Są też wyborne smażone rzeczy. Francuskie tosty, zgrabnie opanierowane i usmażone, ser robiony tą samą metodą. Jest tu cały przekrój zarówno ogólnoeuropejskich jak i lokalnych smakowitości. A jeśli ktoś lubi ostre dania, czyli typowo węgierskie, na pewno się nie zawiedzie.


Powyżej macie tylko małą próbkę śniadaniowych smaków z hotelu Bonvital Wellness & Gastro Hotel. Jest tego cała góra. Od warzyw i owoców dla osób Vege, aż po smażony bekon, fasolę i smażone sery dla tych którzy lubią zjeść nieco niezdrowo:) Czyli dla mnie. Warzywa są ok, ale jak tu nie wciągnąć pysznej smażeniny z samego rana, kiedy przed nami kilkaset kilometrów europejskich tras.
Jest też oczywiście kawa i herbata. Co kto woli. Ja z rana zawsze muszę się solidnie nakawować, tak aby zmęczenie czy lekkie niewyspanie nie przeszkadzały mi w dalszej drodze. Wciągam więc tradycyjnie 2-3 kawy, zaczynając od najsłabszej (Cappuccino) a kończąc na mocnym podwójnym Espresso. I wtedy mogę ruszać w dalszą drogę.
Podsumowanie
Jeśli jedziecie przez Węgry, warto wziąć pod uwagę hotel Bonvital Wellness & Gastro Hotel w mieście Heviz. To spokojny hotel, bardzo wygodny z miłą obsługą. Jedyny minus to parking, na który trzeba zrobić sobie mały spacer. Jednak parking jest naprawdę porządny i bezpieczny. Podziemny, zamykany aż dwoma automatycznymi bramami. Jeśli więc spacerki nie są dla Was problemem a zakładam że nie, to możecie śmiało zatrzymać się w tym przyjemnym hotelu z dobrą kuchnią i bardzo porządną, choć niewielką strefą SPA.