Może by tak coś francuskiego?
Francuzi to kulinarna kolebka Europy, choć przyznam szczerze, że dzisiejsza codzienna kuchnia bardziej odpowiada mi z nieco innego regionu Starego Kontynentu. Jednak faktem jest że ten naród zdecydowanie potrafi gotować pyszne i sycące dania.
Zupa cebulowa… prawdziwy przysmak! Ale jak ją przyrządzić? Oto przepis sprawdzony wielokrotnie przez moją żonę. Kiedy robi tą zupę, zawsze zajadam się nią do ostatniej łyżki, często zastanawiając się czy przypadkiem na drugie danie nie zjeść kolejnej uczciwej miseczki tej właśnie zupy:)
Zaczynamy gotowanie… to proste
-Na maśle podsmażamy cebulę, jakieś 5-6 sztuk, pokrojone w piórka. Dodajemy tymianek i białe wytrawne wino- około 1 szklanki.
-Solimy i pieprzymy ale nie za dużo, szczególnie mało dajemy soli.
-Można dodać niewielką ilość startej dyni (będzie jeszcze zdrowiej😉). Tradycjonaliści niech jej nie dodają.
-Wszystko dodajemy do wcześniej ugotowanego bulionu, około 2 litrów. Bulion najlepiej ugotować samemu, przez kilka godzin na małym ogniu. Tak jak to robiły nasze babcie. Jego smak będzie wtedy niesamowity.
-Właśnie dlatego nie solimy dużo, bo bulion jest już słony.
-Gotujemy całość przez pół godziny.
Podanie też jest ważne
Podajemy z grzankami posypanymi serem na przykład gruyerem, lub innym który lubicie (ważne żeby się dobrze topił). W miseczce z naszą zupą, na górze układamy grzanki posypane serem i wstawiamy na dosłownie 3-5 minut pod grill. Najlepszy jest mocny grill, u nas w piekarniku marki Bosh to numer 3. Jednak obserwujcie zupę bo ten grill daje naprawdę wysoką temperaturę, a spalony ser i grzanka raczej średnio smakują podczas obiadu:)
-Na końcu po wyjęciu z piekarnika przyozdabiamy zupę pietruszką.
Pycha, spróbujcie koniecznie😋😋, ja uwielbiam tą zupę, szczególnie w jesiennych i zimowych miesiącach. Jest super rozgrzewająca i bardzo zdrowa. Cebula, bulion, serek… samo zdrowie o wybornym smaku:)