Toskania – magiczna kraina, część 3 – ostatnia

Czas pakowania

Ładowanie auta

Ruszamy w drogę

Pierwszym przystankiem był Supercharger Mogliano Veneto, oddalony od naszej miejscowości czyli Casole d’Elsa, o 320 kilometrów. To była dobra i szybka trasa. Początkowo nie jechaliśmy po autostradzie a po lokalnych toskańskich drogach. Niestety nie poszalejecie na nich. Są ciasne i dość kręte. Prędkości często ograniczone do zaledwie 50 km/h. Jednak udało nam się nadrobić nieco kiedy wskoczyliśmy na autostradę.

Supercharger Mogliano umiejscowiony jest koło 4* hotelu Move Hotels Venezia Nord. To wielki hotel w kształcie półkola. Z dużą ilością parkingów i oczywiście Superchargerami. Od jakichś dwóch lat, znajdziemy tam również stacje włoskiego operatora Ewiva, w liczbie trzech sztuk. W sumie więc jest to, swego rodzaju Hub ładowania. Przewagę mają oczywiście ładowarki Tesli, których dobudowano tu niedawno jeszcze więcej. W sumie mamy ich tu teraz aż 16.

Mały odpoczynek w Wiedniu

Kolacja była dzień wcześniej po przyjeździe

Ruszamy do domu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *