Na śniadanie na przykład w weekend, można zaszaleć. Żonka
przygotowuje szparagi, do tego Prosciutto Cotto, jajka poszetowe, i coś z warzyw, czyli pomidorek.
Obowiązkowo kawka i mamy rewelacyjny pyszny zestaw śniadaniowy…
Sezon na szparagi trwa krótko, zbyt krótko. Uwielbiamy to długie zielone lub białe warzywo. Są bardzo popularne we Włoszech. Tam można je kupić, kiedy zaczyna się sezon na szparagi, za dosłownie grosze. Jeśli weźmiemy pod uwagę ich ilość, świeżość oraz to, że w naszym kraju, szparagi kosztują dużo drożej. I nie oszukujmy się często ich pęczki wyglądają, po prostu fatalnie. U Włochów, nie dość, że mamy prawdziwą obfitość szparagów, to jeszcze ich ceny w sezonie są po prostu bardzo przystępne. To samo tyczy się Niemiec czy Austrii. Te kraje to szparagowe raje i to dosłownie.
Dania ze szparagów… na śniadanie
Uwielbiam to warzywo. Jemy je w sezonie bardzo często. Zarówno na śniadanie, jak i na obiad. Jednak dziś, skupimy się na propozycjach podania szparagów w wersji śniadaniowej. Oczywiście z różnymi dodatkami, a może ich być naprawdę sporo. Zobaczcie zresztą sami.
Szparagi z sosem holenderskim i pomidorami oraz Prosciutto Cotto.
Szparagi obieramy obieraczką do warzyw i przycinamy ich końce, które czasami są nieco zdrewniałe. Nie ucinajcie zbyt dużo. Jakieś 2,5 cm wystarczy, chyba że traficie na wybitnie zdrewniałe i twarde warzywa. oczywiście można stosować metodę na wyginanie szparaga i sam się złamie w pewnym momencie. jednak moim zdaniem zazwyczaj szparagi łamią się zbyt daleko, przez co marnujemy zbyt dużo tego pysznego warzywa.
Szparagi smażymy na maśle, dodając ok 50 ml. wody. Solimy do smaku. Nie katujemy ich zbyt długo, jakieś 5-6 minut wystarczy. Mniej – będą za twarde. Dłużej – otrzymamy rozgotowaną paćkę, a nie jędrne szparagi. Podczas przyrządzania, najlepiej obserwować i próbować szparagów. Mają być lekko podgotowane, nieco al dente, ale nie surowe.
Sos holenderski, jak go zrobić?
W kąpieli wodnej ubij żółtka (dwa lub trzy), doprawione solą i pieprzem, na puszystą masę. Stopniowo dolewaj roztopione masło, cały czas mieszając. Gdy sos będzie miał zwartą i gładką konsystencję, zdejmij miskę z garnka. Sos doprawiamy solą i pieprzem oraz sokiem z cytryny, do smaku. Najlepiej próbować. Wasze kupki smakowe, to najlepsi doradcy podczas gotowania. Sos ma być gładki i puszysty. I nie dawajcie zbyt dużo cytryny… wiecie dlaczego:)
Jajka poszetowe przyrządzamy we wrzącej wodzie z dodatkiem łyżki octu. Mieszamy robiąc na środku garnka wir, po czym wybijamy wprost w niego jajko, tylko delikatnie. Od razu zacznie się ścinać od zewnątrz. Gotujemy krótko, jakieś 3-4 minuty, tak aby białko się ścięło, jednak żółtko powinno pozostać płynne. Musicie wyczuć sytuację, bo jajka mają różny rozmiar. Tak więc, raz wystarczą 3 -4 minuty, innym razem trzeba to robić minutę dłużej. Istnieją zresztą różne metody na zrobienie idealnego jajka w koszulce (to inna nazwa).
Wszystkie składniki układamy na talerzu: Szparagi, na nich jajka polane sosem holenderskim i posypane czarnym pieprzem (który uwielbiam), obok dodajemy kawałki pomidorów i szynkę Cotto.
Wszystko jest przepyszne i sycące. Do tego bardzo zdrowe.
Można dodać serdelka… czemu nie. Dzieci się ucieszą
Wersja z serdelkiem (parówką) spodoba się najmłodszym. Przy okazji, może nauczą się jeść szparagi. Za którymi najmłodsi niestety często nie przepadają.
To uczciwa śniadaniowa porcja szparagów z serdelkiem drobiowym lub wieprzowym, jajkami z sosem holenderskim i pomidorami. Pychota!!!
A może coś nietypowego? Zapiekany ser pleśniowy z boczkiem? Czemu nie…
To dość nieoczywista propozycja kulinarna na szparagi. Jajka i szparagi, to żelazny zestaw. Ale jako dodatek, notabene mega sycący, daliśmy tym razem, ser pleśniowy Camembert, owinięty cienkimi plasterkami boczku i zapieczony w piekarniku w temperaturze 180 stopni Celsjusza, przez czas około 10-15 minut. Tak by boczek się nieco skarmelizował i przypiekł. Ser natomiast zrobi się płynny wewnątrz i niebiańsko smaczny.
Jako kolejny dodatek, posłużyły niezawodne pomidorki. One zawsze pasują. Mamy więc i coś co podwyższy nam cholesterol, bez dwóch zdań:). Ale mamy też samo zdrowie w postaci pomidorków i oczywiście szparagów.
A może by tak coś z ryb? Oczywiście, pasują do szparagów idealnie…
Pstrąg łososiowy, którego uwielbiamy, z dodatkiem dipu koperkowego, szparagów – oczywiście, czarnych pomidorów, zwanych Noire de Crimee, czyli CZARNY KSIĄŻĘ. Liść sałaty i jajeczko dopełnią całości. To mistrzowskie smaki szczególnie, kiedy je zjadacie w weekendowy poranek. Życie jest piękne…
Oczywiście propozycje zjedzenia szparagów można mnożyć w nieskończoność. Jest ich pewnie setki jak nie tysiące. Jednak dziś opisujemy te, które sami w domu przyrządzamy i ze smakiem zjadamy. Przyrządzamy – to przejęzyczenie:) Przyrządza je zawsze moja żona, ja jestem tylko zachwyconym, za każdym razem zjadaczem.
Szkoda, że sezon na szparagi nie trwa cały rok. To rewelacyjne i super smaczne warzywo. Bardzo zdrowe. Mógłbym je zjadać przez cały rok, jednak niestety pochłaniamy je tylko na wiosnę, kiedy rozpoczyna się zbyt krótki szparagowy sezon.
Zgadnijcie co będzie dziś na obiad? Tak, dobrze główkujecie… szparagi. Między innymi oczywiście.
